W dzisiejszym świecie, nowoczesne technologie coraz częściej ,,wkradają się" do życia szkolnego.
Jednym z przykładów jest pomysł zastąpienia tradycyjnych podręczników - e-bookami zapisanymi na pendrive'a.
Pozytywnym aspektem tej koncepcji jest odciążenie dzieci zmuszonych do noszenia ciężkich tornistrów, które niekorzystnie wpływają na ich postawę ciała, powodując liczne wady kręgosłupa. Co więcej ebook byłby tańszy i o wiele łatwiej dostępny dla uczniów mniej zamożnych lub wielodzietnych. Pozwalało by to na równy start wszystkim uczniom.
Jednakże, całkowite zastąpienie tradycyjnych książek w obecnej sytuacji oświaty, takie rozwiązanie nie jest możliwe. Po pierwsze: w Polskich szkołach wciąż brakuje sprzętu komputerowego, który umożliwiłby swobodne korzystanie z tego rozwiązania. Warto zauważyć, że pendrive jak każde urządzenie elektroniczne narażone jest na zawirusowanie oraz techniczne awarie i uszkodzenia. W tym przypadku zakłóciło by to przebieg lekcji. Wciąż nie każda rodzina posiada komputer, co uniemożliwiało by dziecku naukę w domu.
Naszym zdaniem, pendrive może być elementem pomocnym w edukacji. Jednak nie powinien on całkowicie zastępować tradycyjnych podręczników. W kwestii przeciążenia uczniów, należało by zaproponować inne rozwiązania - np. specjalne pomieszczenia w szkole do przechowywania lub w inny sposób skonstruować plan lekcji i dostosować ilość podręczników jak i program szkoły.
Źródło: http://www.edukatormedialny.pl/2011/01/pendrive-vs-tornister.html
Lepszym rozwiązaniem jest prywatny laptop każdego ucznia. Rozwiązanie poniekąd tańsze niż co roczny wydatek na książki i zeszyty. Taki system funkcjonuje już w krajach dalekiego wschodu.
OdpowiedzUsuńProblemem może tu być wyzbycie się umiejętności pisania która jest niezastąpiona w dorosłym życiu.
Całkowicie zgadzam się z Wami. Zastąpienie tradycyjnych książek e-bookami to nie jest dobry pomysł. Rzeczywiście dzieci, nawet małe, mają wiele podręczników i ich plecaki są dość ciężkie. Myślę jednak, że lepszym rozwiązaniem byłoby zamontowanie w każdej szkole szafek, w których każde dziecko przechowywałoby swoje książki.
OdpowiedzUsuńPatrycja P.